wstałem rano, by iść na zajęcia body balance.

szczerze mówiąc nie bardzo mi się chce. zmęczone mięśnie. głodny. spragniony spokojnego poranka.

zostało 15 minut do wyjścia. echhh. jak pójdę – będę mega zadowolony (potem). nie pójdę – też dam sobie radę ze sobą…

tyk.. tyk..

co zrobić..