jednak najlepszą motywacją do wyjścia rano z domu jest to gdy „muszę” wyjść. „chcę” to jak narazie zbyt mało. byłem w sklepie po pieczywo dla dzieciaków. spacer poranny zaliczony. gdy miałem psa to było o wiele łatwiej – wtedy każdego ranka „musiałem” wyjść.