jeszcze się z łóżka (z podłogi) nie podniosłem, a apple watch już mi dziś 7 kroków naliczył.
trzeba chyba wstawać, bo do południa mnie nogi rozbolą od tego chodzenia w leżeniu.
w ciągłej podróży do fajnego życia…
jeszcze się z łóżka (z podłogi) nie podniosłem, a apple watch już mi dziś 7 kroków naliczył.
trzeba chyba wstawać, bo do południa mnie nogi rozbolą od tego chodzenia w leżeniu.