zauważyłem, że od kiedy stałem się bardziej aktywny, a więc w sumie już od dawna, w kawiarniach, zamiast wygodnych kanap i foteli, wybieram wysokie krzesła, najlepiej tylko z drewna, na których mogę siedzieć mocno wyprostowany, wyciągnięty. nie wyobrażam już sobie inaczej.