właśnie sobie uświadomiłem, że w tym roku na święta nie kupiłem nic słodkiego. nic. nie mam nawet kawałka ciasta. cieszy mnie to. zmieniło się myślenie.
ale od dzieci będzie pewnie opiernicz.
w ciągłej podróży do fajnego życia…
właśnie sobie uświadomiłem, że w tym roku na święta nie kupiłem nic słodkiego. nic. nie mam nawet kawałka ciasta. cieszy mnie to. zmieniło się myślenie.
ale od dzieci będzie pewnie opiernicz.