impulsy
- jesteś sportowcem, a nie wokalistą
- a może tym i tym, kto wie?!
bywam smutny.
ale tylko gdy nie jestem radosny.
dzisiaj będę się snuł.
czego nowego się dzisiaj nauczysz? co poprawisz..?
mam przeogromną duszę romantyka.
choć zdanie to w każdym kawałku swojego istnienia jest totalnie niezgodne z wszelkimi wartościami, jakie wyznaję.
ale cóż, rozum swoje, a… chemia swoje.
nie boję się budować od nowa, od zera
nagranie pewnie bije rekordy popularności. a ja nie rozumiem po co ktoś miałby karmić się takim materiałem wideo…? w jakim celu? takie jedno durne wideo pewnie w 0,1% procencie rozwala psychikę..

muzyka mnie uspokaja. ale potrafi też nakręcić.
każdy z czymś walczy w życiu. ale z nas fighterzy 💪
to, ile litrów benzyny na 100 km spala mój samochód, jest bezpośrednim odwzorowaniem stanu mojego umysłu
nie lubię tłumów. nie odnajduję się w nich. unikam.
jest różnica pomiędzy znajomością drogi, a podążeniem nią. znać drogę to jedno, a iść nią – drugie
nie umiem wolno chodzić. ale się uczę
krytykę powodowaną zazdrością traktuj jak najwyższej próby komplement
nigdzie się nie spieszę. nie chcę się spieszyć.
podziękuj swojemu ciału za to co dla Ciebie dzisiaj zrobiło i za to co Ty zrobiłeś dla niego
to pewnie będzie mało popularna opinia, ale uwielbiałem Pierca Brosmana jako 007. najlepszy imo
dawajcie, opierdol za 3… 2… 1…
spokojnie, bez paniki.
ludzie komunikują się przez słowa. komunikujmy się ludzie.
jeśli w Twoim życiu nie ma sensu, to Twoje życie nie ma sensu?
a dryfuj sobie… żeglarzu… nie wiadomo gdzie… nie wiadomo po co… nie wiadomo jak… dokąd? po co? na co…? a może tak po prostu… bo tak łatwiej… bo tak bezpieczniej… bez celu, bez lądu na horyzoncie… dryfuj sobie…
ach, jak kochamy być oceniani.
nawet przez AItomaty.
postępuj tak, jakby ściany nic nie znaczyły, a rozbijesz nos
moje dzieciaki na nasz sobotni wieczór wymyśliły oglądanie High School Musical.
tata zachwycony :)
nie wszystko trzeba optymalizować
aby coś kontrolować, trzeba mieć punkt odniesienia, określić stan obecny i ten oczekiwany